Pobyt w Australii nauczył naszą podróżniczkę gotowania posiłków z użyciem niewielkiej ilości sprzętów kuchennych. Powodem był ich brak.
W drewnianej chatce, w której przyszło jej mieszkać do dyspozycji miała jedynie małą kuchenkę turystyczną, dwulitrowy garnek do gotowania wody, dwa talerze, dwa widelce i łyżkę. Dodatkowo przyrządzanie posiłków utrudniał brak elektryczności, ciepłej wody, lodówki....
Trudne warunki egzystencji w australijskim buszu zaowocowały stworzeniem przez podróżniczkę kilku magicznych kombinacji potraw z użyciem jednego garnka.
Tą magiczną kombinację autorka nazwała "Ach", nie jest to klasyczny przepis a raczej formuła, do jego przygotowania potrzebne są:
- trzy główne warzywa
- dwie przyprawy
- jedno świeże zioło i baza
Bazę stanowi czosnek, imbir i cebula.
Dla przykładu przytoczę przepis na danie, które dało początek formule "Ach"
Autorka nazwała je "Ach, Australia"
Na łyżeczce oleju zrumień na sporym ogniu posiekane składniki bazy, tj. czosnek, imbir i cebulę (dla 4 osób będą potrzebne trzy duże ząbki czosnku, łyżeczka posiekanego imbiru i średniej wielkości cebula).
Dodaj do garnka kalafior, curry, zioła prowansalskie i szczyptę przyprawy cajun, po 5-8 minutach dodaj słodkie ziemniaki, a następnie fasolkę szparagową, gdy fasolka będzie miękka dopraw potrawę świeżą kolendrą, oliwą z oliwek, sokiem z cytryny i szczyptą soli.
Po opanowaniu różnych kombinacji przypraw i warzyw garnek i kuchenka turystyczna stały się dla naszej podróżniczki jak sama mówi przyjaciółmi z którymi ciężko jej się było rozstać przy wyjeździe z Australii.
Wskazówka: Przyprawa Cajun, wyjątkowe połączenie wędzonej papryki, oregano jak i tymianku oraz gorczycy.
Wskazówka: Przyprawa Cajun, wyjątkowe połączenie wędzonej papryki, oregano jak i tymianku oraz gorczycy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz