Ciasta, które proponuję w postach o wspólnej nazwie "Ciasta i ciasteczka" nie wymagają dużego doświadczenia, wystarczy zapamiętać proporcje, poświęcić trochę czasu i placek z owocami gotowy.
Musimy pamiętać o tym, że wszystko co robimy, róbmy z "sercem", nawet pieczenie ciasta tego wymaga inaczej nasza praca nie przyniesie oczekiwanych rezultatów.
Dzisiaj chciałam zaproponować nieco trudniejszy wypiek a mianowicie ciasto bez ciasta czyli sernik wiedeński.
Na początek przepis na sernik wiedeński, który piekła moja Mama, przepis pochodzi z książeczki zatytułowanej "Pieczenie ciast i ciasteczek" wydanej w latach 60 dwudziestego wieku. Niestety książeczka jest bardzo zniszczona (często była używana) i nie jestem w stanie podać dokładnej daty wydania ani jej autora.
Aby upiec sernik wiedeński potrzebujemy:
1 kg niekwaśnego sera
8 jaj
25 dkg masła lub świeżej margaryny
45 dkg cukru
2 czubate łyżki kaszy manny
płaska łyżka maki ziemniaczanej
łyżka proszku do pieczenia
smażona skórka z pomarańczy
pół paczki mielonych migdałów
otarta skórka z cytryny
laska wanilii
Ser przepuścić przez maszynkę, tłuszcz rozetrzeć w donicy, po czym ucierając dodawać po jednym żółtku, po 2 łyżki sera i cukru.
Do gotowej masy dodać drobno posiekaną z proszkiem do pieczenia wanilię, kaszę mannę, mąkę ziemniaczaną, drobno pokrajaną skórkę z pomarańczy, skórkę z cytryny, rodzynki, drobno posiekane migdały, na końcu dodać ubitą na sztywno pianę.
Masę lekko ale dokładnie wymieszać. Od razu wyłożyć do formy (duża tortownica) uprzednio wysmarowanej masłem i posypanej tartą bułką, wyrównać powierzchnię masy i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec 45 min.w średnio gorącym piekarniku, potem pozostawić 10 min. w otwartym piekarniku. Po wyjęciu pozostawić do zupełnego ostygnięcia. Sernik można polukrować polewą czekoladową przygotowaną następująco:
5 dkg masła rozpuścić w rondelku, dodać 3 łyżki kakao 125 dkg cukru, mieszając bez przerwy, wlać 4 łyżki gorącego mleka. Gdy masa będzie zupełnie gładka i zacznie gęstnieć - zestawić z ognia ucierając jeszcze do przestygnięcia i zaraz polać sernik.
Polukrowany sernik można przybrać obranymi posiekanymi migdałami, smażoną skórką z pomarańczy itp.
Taki właśnie sernik piekła moja Mama, skórkę z pomarańczy smażyła w cukrze sama (ja też skórkę pomarańczową smażę w cukrze - przy okazji podam przepis), migdały mieliła w specjalnej maszynce, a dookoła ciepłego jeszcze sernika chodziła "na paluszkach" żeby nie opadł.
Szukałam przepisu na sernik, który nie wymagałby tyle zachodu, a był równie smaczny.
Przepis znalazłam w internecie wśród wielu jakie tam są umieszczone, skonsultowałam go z koleżanką, odrobinę zmodyfikowałam i postanowiłam upiec - udało się.
Teraz sernik często bywa na moim stole (nie tylko od "wielkiego dzwonu"), zawsze się udaje i nie wymaga zbyt dużo pracy – polecam.
1 kg sera (może być ser w "wiaderku" gotowy do pieczenia sernika)
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 i 1/2 szklanki cukru
6 jajek
12 łyżeczek roztopionego masła
2 budynie waniliowe
rodzynki, skórka pomarańczowa
gdyby był za gęsty dodać mleko
Żółtka i cukier ucieramy mikserem - odstawiamy mikser.
Od tego momentu składniki mieszamy drewnianą łyżką.
Do zmiksowanych z cukrem żółtek dodajemy małymi porcjami biały ser, następnie budynie waniliowe (w proszku), proszek do pieczenia, rodzynki i skórkę pomarańczową, na koniec ubitą na sztywno pianę z białek – mieszamy bardzo delikatnie.
1 kg sera (może być ser w "wiaderku" gotowy do pieczenia sernika)
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 i 1/2 szklanki cukru
6 jajek
12 łyżeczek roztopionego masła
2 budynie waniliowe
rodzynki, skórka pomarańczowa
gdyby był za gęsty dodać mleko
Żółtka i cukier ucieramy mikserem - odstawiamy mikser.
Od tego momentu składniki mieszamy drewnianą łyżką.
Do zmiksowanych z cukrem żółtek dodajemy małymi porcjami biały ser, następnie budynie waniliowe (w proszku), proszek do pieczenia, rodzynki i skórkę pomarańczową, na koniec ubitą na sztywno pianę z białek – mieszamy bardzo delikatnie.
Masę wlewamy do wysmarowanej margaryną i wysypanej tarta bułką tortownicy, umieszczamy w nagrzanym do 160 stopni piekarniku i pieczemy około godziny, następnie zmniejszamy temperaturę do 130°C, w takiej temperaturze powinien zostać jeszcze przez ~ 30 minut (sernik powinien mieć złoty kolor), po tym czasie wyłączamy piekarnik i lekko uchylamy drzwiczki pozostawiając sernik w środku na 10 minut.
Po wystudzeniu możemy sernik polukrować lub posypać cukrem pudrem.
Jestem pewna że się uda i wszystkim będzie smakował.
Po wystudzeniu możemy sernik polukrować lub posypać cukrem pudrem.
Jestem pewna że się uda i wszystkim będzie smakował.
Praktyczna rada:
masy serowej nie należy mieszać mikserem, im mniej ubijania tym lepiej. Najlepiej wszystko ucierać i mieszać drewnianą łyżą. Ucieranie (mieszanie) przy pomocy miksera powoduje zbytnie napowietrzenie masy, sernik w czasie pieczenia gwałtownie wyrasta (ucieka z formy), a po wyjęciu z piekarnika gwałtownie opada.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz