W-Z-tki ciastka, które swego czasu były dość modne, często serwowane w kawiarniach, szczególnie tych, które szczyciły się własnymi wypiekami. Szybko weszły w skład domowych wypieków zastępując tradycyjne torty serwowane w czasie domowych uroczystości.
Łączyły w sobie cechy ciastka (prostokątny kształt) z cechami tortu ( warstwy ciasta przełożone kremem lub bitą śmietaną na warstwie konfitur lub powideł śliwkowych) z polewą czekoladową.
Podam kilka przepisów na ciastka typu W-Z, może ktoś zechce je wypróbować.
W-Z - tki z marmolady
Ciasto
30 dkg marmolady wieloowocowej
1 szklanka cukru
1/3 kostki margaryny
3 jajka
3 szklanki mąki
1 i1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
2 duże łyżki kakao
1 szklanka mleka
Ciasto
30 dkg marmolady wieloowocowej
1 szklanka cukru
1/3 kostki margaryny
3 jajka
3 szklanki mąki
1 i1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
2 duże łyżki kakao
1 szklanka mleka
Marmoladę z margaryną i cukrem utrzeć przy pomocy miksera na puszystą masę, dodać jajka a na koniec ucierania mąkę wymieszaną z kakao i sodą oczyszczoną, podczas ucierania dodawać mleko. Przygotowane ciasto wylać na blaszkę o wysokich brzegach wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w średnio gorącym piekarniku ( 120 stopni). Po ~ 50 minutach sprawdzić przy pomocy drewnianego patyczka czy ciasto jest przepieczone ( chodzi o to aby patyczek po wyjęciu z ciasta był suchy).
Gotowe ciasto wystudzić i przełożyć kremem budyniowym, na górę nałożyć polewę czekoladową.
Krem budyniowy
3 szklanki mleka
3/4 szklanki cukru ( lub mniej – według uznania)
25 dag masła
2 opakowania budyniu śmietankowego
Dwa opakowania budyniu ugotować w 3 szklankach mleka, ewentualnie dosładzając go cukrem. Masło utrzeć na puch i nadal ucierając dodawać partiami zimny budyń (uwaga: krem nie może się zwarzyć!)
Dwa opakowania budyniu ugotować w 3 szklankach mleka, ewentualnie dosładzając go cukrem. Masło utrzeć na puch i nadal ucierając dodawać partiami zimny budyń (uwaga: krem nie może się zwarzyć!)
W okresie kiedy tłuszcze były reglamentowane i można je było kupić tylko na " kartki" zamiast margaryny stosowaliśmy olej roślinny, margaryna natomiast zastępowała masło w kremie. Ciasto było równie smaczne. W-Z – tki przygotowywałam na rodzinne uroczystości, zastępowały tort urodzinowy.
Ciastka WZ
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 jajko
1 szklanka cukru
100 g margaryny
4 duże łyżki kakao
1 szklanka mleka
Margarynę, cukier i jajko utrzeć mikserem, dodawać porcjami mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i kakao, dalej mieszając dodawać porcjami mleko.
Ciasto wylewamy ( ma konsystencję ciasta kręconego) na blaszkę o wysokich brzegach i pieczemy w średnio nagrzanym piekarniku przez około 50 minut. Wystudzone ciasto przekładamy kremem budyniowym podobnie jak W-Z- tki z marmolady. Wierzch ciasta polewamy polewa czekoladową – smacznego
1 szklanka cukru
100 g margaryny
4 duże łyżki kakao
1 szklanka mleka
Margarynę, cukier i jajko utrzeć mikserem, dodawać porcjami mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i kakao, dalej mieszając dodawać porcjami mleko.
Ciasto wylewamy ( ma konsystencję ciasta kręconego) na blaszkę o wysokich brzegach i pieczemy w średnio nagrzanym piekarniku przez około 50 minut. Wystudzone ciasto przekładamy kremem budyniowym podobnie jak W-Z- tki z marmolady. Wierzch ciasta polewamy polewa czekoladową – smacznego
Polewa
10 dkg masła
2 łyżki cukru pudru
2 łyżki kakao
2 łyżki wody
całość zagotować, polewę nakładać lekko ciepłą
Jeszcze nie tak dawno właśnie w ten sposób przygotowywałam polewę, teraz kupuję gotowe polewy w zależności od potrzeby, mleczne, deserowe albo z białej czekolady.
To nie koniec z przepisami na ciastka W-Z, przepis który chciałam zaproponować wymaga nie co więcej pracy, ponieważ trzeba upiec 2 placki, które po wystudzeniu przekładamy kremem budyniowym po uprzednim posmarowaniu jednego placka kwaśnym dżemem lub powidłami.
Ciasto na tego rodzaju W-Z – tki nie zawiera kakao ale aby zakończyć temat W-Z -tek umieściłam je w tej grupie ciast.
W-Z- tki z dodatkiem miodu sztucznego
1/2 kg mąki
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 szklanka cukru
15 dkg margaryny
13 dkg miodu sztucznego
1 jajko
4 łyżki śmietany
Z podanych składników zagnieść ciasto.
Ja przygotowuję to tak, na stolnicy mieszam 1/2 kg mąki z sodą oczyszczoną i formuję kopczyk w którym robię dołek. Na około kopczyka układam plasterki margaryny. W dołku kopczyka umieszczam jajko, cukier i płynny miód sztuczny i śmietanę. Całość mieszam przy użyciu noża, a następnie zagniatam wszystkie skladniki. Ciasto dzielę na dwie części i umieszczam w lodówce na około 2 godziny, następnie jedną część ciasta rozwałkowuję i piekę na złoty kolor, podobnie postępuję z drugą częścią ciasta.
Upieczone placki są twarde ( sprawia to zawarty w cieście miód sztuczny), należy pozostawić je do następnego dnia i dopiero wtedy posmarować jeden placek powidłami, po czym na warstwę powideł nałożyć krem budyniowy, przykryć drugim plackiem, polać polewą i pozostawić na kilka godzin – ciasto zmięknie pod wpływem powideł i kremu – pychota.
Tego rodzaju W-Z – tki robię rzadko, bo są zbyt pracochłonne i z uwagi na dodatek miodu sztucznego bardzo słodkie.
To nie koniec z przepisami na ciastka W-Z, przepis który chciałam zaproponować wymaga nie co więcej pracy, ponieważ trzeba upiec 2 placki, które po wystudzeniu przekładamy kremem budyniowym po uprzednim posmarowaniu jednego placka kwaśnym dżemem lub powidłami.
Ciasto na tego rodzaju W-Z – tki nie zawiera kakao ale aby zakończyć temat W-Z -tek umieściłam je w tej grupie ciast.
W-Z- tki z dodatkiem miodu sztucznego
1/2 kg mąki
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 szklanka cukru
15 dkg margaryny
13 dkg miodu sztucznego
1 jajko
4 łyżki śmietany
Z podanych składników zagnieść ciasto.
Ja przygotowuję to tak, na stolnicy mieszam 1/2 kg mąki z sodą oczyszczoną i formuję kopczyk w którym robię dołek. Na około kopczyka układam plasterki margaryny. W dołku kopczyka umieszczam jajko, cukier i płynny miód sztuczny i śmietanę. Całość mieszam przy użyciu noża, a następnie zagniatam wszystkie skladniki. Ciasto dzielę na dwie części i umieszczam w lodówce na około 2 godziny, następnie jedną część ciasta rozwałkowuję i piekę na złoty kolor, podobnie postępuję z drugą częścią ciasta.
Upieczone placki są twarde ( sprawia to zawarty w cieście miód sztuczny), należy pozostawić je do następnego dnia i dopiero wtedy posmarować jeden placek powidłami, po czym na warstwę powideł nałożyć krem budyniowy, przykryć drugim plackiem, polać polewą i pozostawić na kilka godzin – ciasto zmięknie pod wpływem powideł i kremu – pychota.
Tego rodzaju W-Z – tki robię rzadko, bo są zbyt pracochłonne i z uwagi na dodatek miodu sztucznego bardzo słodkie.
Wszystkie przepisy na W-Z-tki pochodzą z zeszytu z przepisami który prowadziła moja Mama.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz