Kolacja Wigilijna gotowa, pozostało nam już tylko ugotowanie ziemniaków oraz kompotu z suszonych śliwek.
Nakrywamy do stołu.
Koniecznie musi być biały obrus, pod którym kładziemy sianko, na stole stawiamy świece, a przede wszystkim jedno dodatkowe nakrycie dla strudzonego wędrowca. Stawiamy jeszcze chleb i sól aby ich nie zabrakło w przyszłym roku. Chleb jest symbolem pożywienia a sól symbolem obfitości.
Nim zasiądziemy do stołu, od którego pod żadnym pozorem nie wolno wstać w czasie kolacji wigilijnej (zgodnie z tradycją na Śląsku odejście od stołu w trakcie posiłku ma zwiastować śmierć w rodzinie w kolejnym roku), każdy z nas kładzie pod swoim nakryciem pieniążek, ma to zapewnić dobrobyt w nadchodzącym roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz