Sezon na szparagi w pełni.
Szparagi zawierają bardzo dużą ilość błonnika, dzięki czemu ich spożywanie pomaga zmniejszać ryzyko zawału serca.
Błonnik wpływa również pozytywnie na przewód pokarmowy i wątrobę.
Ponadto w składzie odżywczym szparagów występują tzw. asparaginy, które mają działanie moczopędne.
Asparaginy wpływają na poprawę potencji. To dzięki nim mówi się, że szparagi są naturalnym afrodyzjakiem.
Jedzenie szparagów zaleca się osobom cierpiącym na nerki oraz na układ moczowy.
Błonnik wpływa również pozytywnie na przewód pokarmowy i wątrobę.
Ponadto w składzie odżywczym szparagów występują tzw. asparaginy, które mają działanie moczopędne.
Asparaginy wpływają na poprawę potencji. To dzięki nim mówi się, że szparagi są naturalnym afrodyzjakiem.
Jedzenie szparagów zaleca się osobom cierpiącym na nerki oraz na układ moczowy.
Wzbogacenie diety o szparagi chroni przed zachorowaniem na nowotwory oraz redukuje ilość cholesterolu we krwi.
Tyle mądrości na temat szparagów, dla mnie to bardzo smaczne, sezonowe warzywo z którego robię zupę szparagową.
Najczęściej spotyka się przepisy na zupę krem ze szparagów, a ja przygotowuję zupę szparagową nie miksując jej, jest to coś w rodzaju rosołu z pokrojonymi szparagami i kluseczkami z lanego ciasta.
Zupa szparagowa
30 dkg mięsa rosołowego ( może być korpus z kurczaka)
1 pęczek białych szparagów
sól, gałka muszkatołowa
lane ciasto:
1 jajko
mąka pszenna
odrobina wody
Szparagi oczyścić, odłamać twardy koniec i obrać cieniutko przy użyciu ostrego noża. pokroić na centymetrowe kawałki.
Do garnka o pojemności ~ 2 litrów wlać zimną wodę ( tak 3/4 wysokości garnka), dodać umyte mięso, posolić i doprowadzić do wrzenia, dodać pokrojone szparagi, gotować do miękkości na małym ogniu dolewając w razie potrzeby zimną wodę.
Po ugotowaniu się szparagów mięso rosołowe wyjąć ( przyda się do kotletów mielonych lub farszu do krokietów), a do wywaru w którym znajdują się kawałki szparagów dodać lane ciasto. Powstałą zupę doprawić do smaku. Na sam koniec zetrzeć do niej niewielką ilość gałki muszkatołowej.
Polecam, szczególnie osobom nie lubiącym kremowej konsystencji zup.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz