Krótki w tym roku karnawał, to i ja nie będę zanudzała przepisami na Karnawałowe słodkości. Mam inną propozycję, wrócimy do cyklu postów " podróże kulinarne".
Inspiracją jest książka, którą dostałam w prezencie, książka o Gruzji. Gruzja zachwyciła mnie historią, kultywowaniem tradycji, gościnnością, niesamowitą różnorodnością krajobrazu i oczywiście jedzeniem.
Postanowiliśmy z mężem odwiedzić ten gościnny kraj, ale nim to nastąpi opiszę kilka potraw z nazwami których zetknęłam się czytając książkę. Spisałam nazwy, poszperałam w internecie i postanowiłam podzielić się przepisami na blogu.
Może kogoś zachęcę do wypróbowania gruzińskich potraw.
Na początek:
LOBIO
k. 30 dkg ugotowanej czerwonej fasoli (można też użyć tej z puszki, wtedy 1,5 – 2 puszek)
2 – 3 cebule, najlepiej czerwone
3 – 4 ząbki czosnku
1 szklanki zmielonych orzechów
natka kolendry
natka pietruszki
1 – strąka ostrej czerwonej papryczki
ocet winny/jabłkowy lub sok z granatu
sól, pieprz, cząber
Namoczoną wcześniej przez kilka godzin fasolę ugotować tak, żeby się rozpadała.
Zostawić trochę wywaru. Rozetrzeć/ zblendować czosnek z solą, kolendrą, pietruszką, orzechami i przyprawami.
Dodać ocet/ sok oraz posiekaną papryczkę do smaku. Dobrze utrzeć i wymieszać.
Można dodać nieco wywaru, żeby masa się połączyła. Cebulę drobno posiekać i podsmażyć na złoto na oleju.
Wymieszać z fasolą i pastą orzechową. Posypać zieleniną. Przechowywać w słoiku w lodówce przez 3-4 dni.
2 – 3 cebule, najlepiej czerwone
3 – 4 ząbki czosnku
1 szklanki zmielonych orzechów
natka kolendry
natka pietruszki
1 – strąka ostrej czerwonej papryczki
ocet winny/jabłkowy lub sok z granatu
sól, pieprz, cząber
Namoczoną wcześniej przez kilka godzin fasolę ugotować tak, żeby się rozpadała.
Zostawić trochę wywaru. Rozetrzeć/ zblendować czosnek z solą, kolendrą, pietruszką, orzechami i przyprawami.
Dodać ocet/ sok oraz posiekaną papryczkę do smaku. Dobrze utrzeć i wymieszać.
Można dodać nieco wywaru, żeby masa się połączyła. Cebulę drobno posiekać i podsmażyć na złoto na oleju.
Wymieszać z fasolą i pastą orzechową. Posypać zieleniną. Przechowywać w słoiku w lodówce przez 3-4 dni.
Lobio oznacza po prostu fasolę, sekret gruzińskiej potrawy tkwi głównie w kompozycji przypraw, wolnym gotowaniu jak również w gruzińskiej wodzie.
Możemy je podawać na ciepło i na zimno, w Gruzji najczęściej jest jedzone z chlebem np. szoti, lawaszem lub mczadi.
Do tego podawane są kiszonki z zielonych pomidorów, papryki, cebuli lub kapusty.
Możemy je podawać na ciepło i na zimno, w Gruzji najczęściej jest jedzone z chlebem np. szoti, lawaszem lub mczadi.
Do tego podawane są kiszonki z zielonych pomidorów, papryki, cebuli lub kapusty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz