sobota, 21 marca 2015

Wiosenne porządki

Trochę zaniedbałam pisanie postów, powodem jest wiosna i wiosenne porządki.

Wiosna przywitała nas piękną pogodą, wystarczyło kilka  słonecznych dni i przyroda zaczęła się budzić do życia więc trzeba jej trochę pomóc i usunąć pozostałości po zimie.

Zabrałam się za sprzątanie podwórka, wygrabiłam modrzewiowe igły z trawnika, stare liście, które pozostały pod gruszą, zamiotłam ścieżki i wszystko popakowałam do worków, bo 1 kwietnia zabierają "odpady zielone". Zostało mi jeszcze trochę prac przed domem i będzie pięknie na wiosnę.

Pan Jan Brzechwa opisał to tak:

" Wiosna w kwietniu zbudziła się z rana,
Wyszła wprawdzie troszeczkę zaspana,
Lecz zajrzała we wszystkie zakątki:
- Zaczynamy wiosenne porządki.

Skoczył wietrzyk zamaszyście,
Poodkurzał mchy i liście.
Z bocznych dróżek, z polnych ścieżek
Powymiatał brudny śnieżek. ....."

 ( fragment wiersza " Wiosenne porządki")

Dzisiaj postanowiłam wystawić buzię do słońca, ubrana w polar usiadłam na leżaku w nadziei, że poopalam się pierwszy raz w tym roku. Niestety słoneczko jest jeszcze bardzo nisko, jasno świeci ale słabo grzeje, a lodowaty wiatr nie pozwala zbyt długo przebywać na powietrzu.
Z opalaniem trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.

Mam nadzieję, że taka piękna pogoda utrzyma się do świąt, za dwa tygodnie słonko będzie już wyżej,  ogrzeje Ziemię i świąteczny wiosenny spacer sprawi nam ogromną przyjemność.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz