Blok czekoladowy pamiętam z dziecięcych czasów, robiła go moja Mama, wprawdzie nie pamiętam przepisu ale.....zupełnie przypadkowo natknęłam się na przepis w gazetce jednego ze sklepów i przypomniałam sobie o bloku czekoladowym Mamy.
Postanowiłam spróbować.
150 g mleka w proszku
200 g cukru
250 g margaryny
5 łyżek kakao
garść orzechów (posiekanych na mniejsze kawałki)
garść suszonej żurawiny
garść płatków migdałowych
herbatniki
Do garnka wlać 120 ml mleka, dodać margarynę, cukier i kakao, zagotować do rozpuszczenia cukru.
W między czasie przygotować - wymieszać posiekane orzechy, żurawinę, płatki migdałów i pokruszone herbatniki.
Zagotowaną masę zdjąć z gazu i dodać do niej 150 g mleka w proszku, dokładnie wymieszać, następnie dodać przygotowaną mieszaninę bakalii, wymieszać.
Foremkę wyłożyć papierem do pieczenia, wlać do niej gotową masę i pozostawić do wystygnięcia.
Foremkę wyłożyć papierem do pieczenia, wlać do niej gotową masę i pozostawić do wystygnięcia.
Wystudzony blok czekoladowy owinąć folią spożywczą i umieścić w lodówce. Kiedy blok będzie twardy pokroić go na niewielkie kawałki. SMACZNEGO